Następnego dnia wstałam około 10. Ubrałam się w to, wykonałam poranną toaletę. Zeszłam na dół i przygotowałam sobie śniadanie. Naszła mnie ochota na jogging, więc wskoczyłam w dres i pobiegłam w stronę parku. Po około 30 minutach biegu dotarłam na miejsce. Na ławce siedziała dobrze znana mi osoba- Harry. siedział ze spuszczoną głową zakrytą rękoma, był przygnębiony.
- Ej, co jest??- podeszłam do niego pytając.
- Layla?? Co ty tutaj robisz??- zapytał zdziwiony.
- Mogę zapytać o to samo.-odparłam- Więc?? O co chodzi???- zapytałam po raz kolejny.
- Przyszedłem sobie pomyśleć w ciszy i spokoju
- A ja ci przeszkadzam...? Już idę... Przepraszam- powiedziałam wstając.
- Przestań ciągle przepraszać!- oznajmił- Wcale nie przeszkadzasz. Wręcz przeciwnie, będzie mi miło. I to bardzo.- uśmiechnął się i złapał mnie za rękę żebym nie mogła odejść.
- Niech ci będzie. Więc?? o czym a raczej o kim tak myślisz? Kim jest ta szczęściara?? - zaśmiałam się
- To...to ty- wyszeptał
-Ja?- otworzyłam oczy ze zdumienia.
- Tak... Co to za blizny??- powiedział spoglądając na moje nadgarstki, a zarazem zmieniając temat.
- Gdy byłam młodsza... Nie odbiegaj od tematu !- nie chciałam mu o tym na razie opowiadać.
- To wygląda jak... To nie moja sprawa przepraszam..- stwierdził
- Masz racę... To ślady, znaczy jak ja to nazywam "pamiątki" po minionym roku- opowiedziałam mu swoją historię. W zasadzie jest pierwszą osobą , której to powiedziałam. Mówiąc to maiłam łzy w oczach i już myślałam, że wybuchnie i nakrzyczy na mnie jaka byłam głupia, ale nie. On tego nie zrobił tylko mnie przytulił i miał na tyle rozumu by nic nie mówić.
- Skoro ty wyjawiłaś mi swój sekret, to ja też to zrobię. Słuchaj uważnie... Podobasz mi się... Bardzo, bardzo cię lubię, ale ty spotykasz się z Zayn'em...
- Nie spotykam się z Zayn'em- odrzekłam
- Al on ci się podoba i ty jemu . Nie zaprzeczaj.- powiedział
- No tak- stwierdziłam
- Więc ja się nie zamierzam do was wtrącać, ale pamiętaj ze ja ci zawsze we wszystkim pomogę, zawsze możesz na mnie liczyć. Pamiętaj o tym.
- Dziękuję...- przytuliłam go - Idziemy??
- Idziemy- odpowiedział
Szliśmy do domu w ciszy. Nie była ona niezręczna. Chyba tego było nam trzeba. Harry odprowadził mnie do domu.
- Wchodź. oglądniemy jakiś film. Coś zjemy. Chodź..
- nie , przepraszam. Nie było mnie długo w domu, ale jeśli nie masz nic przeciwko, wpadniemy do ciebie z chłopakami.
- Jasne. i tak Zayn miał was zabrać do mnie. Zrobię coś do jedzenia.
- Niall się ucieszy- stwierdził Loczek.
- Tak wiem- i wybuchnęliśmy śmiechem
- Więc do zobaczenia
- Pa- gdy już miałam wchodzić coś mi się przypomniało- Harry?
- Tak?
- Proszę cię nie mów chłopakom o moich bliznach, ok ?
-Nie ma sprawy
- Dzięki- powiedziałam i weszłam do środka, gdzie zabrałam się za przygotowanie posiłku...
------------------------------------------------
no hejoo Xx haa!ale namieszałam.. uhuhuu.. <3
Milenko! Z okazji Twoich 15 urodzin <jesteś stara dupa,i tyle> życzymy Ci wszystkiego naj,naj,naj <3 Niall'a jako prezent i w ogóle czego sobie tam życzysz Xx kochammmy ;*
Dzięki za komentarze pod ostatnim,ale nadal czekam na więcej,jesteście tacy kochani.. <3 wiecie jak to cieszy,że komuś podoba się to co robię.. muaaaah Xoxo
15 komentarzy = następny rozdział :)
muszę was zmotywować! Xx
Witam *,*
OdpowiedzUsuńACHH ! *,*
życzonka dla mnie <3
I to bez " durnej i beznadziejnej " <3
KOCHAM WAS ;*
moje dziubaski i ogonki <3
Komentarzyka na temat rozdziału teraz niestety nie dodam (wybaczcie)bo nie dałyście mi jeszcze go przeczytać ^.^
Ale znając was wasza twórczość jest ZAJEBISTA ! <3
No i w sumie to dziękuję za tą zacną dedykację ;* Już kolejną *,*
Prawdopodobnie napiszę dziś jeszcze komentarz (czyt. 5-8 )
Żegnam *.*
zarąbiste! Ale się rozkręciło <333
OdpowiedzUsuńNo to teraz komentarzyk na temat rozdziału *,*
OdpowiedzUsuńHm..
Ani trochę, wgl. , nawet ociupinkę ...
NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ NA NIEGO ZŁEGO SŁOWA ! <33
(prawdopodobnie przesadzam ^.^ )
No. Dość taki jest ^.^ Nawet wam powiem, że mi się podoba ;>
Ale, chyba wolałam układ " Zayn + ona " a nie " Harry + ona " ;D
Ale i tak jesteście geniuszami ^.^
Tzn. moja Stylesowa żona jest geniuszem, bo o ile dobrze słyszałam, to jej rozdział *,*
KOOCHAM <3
kocham twoje opow! ^^
OdpowiedzUsuńCo będzie w 7?! :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać! ;P
niech Layla będzie z Harrym! <3
OdpowiedzUsuńehh ta Layla...
OdpowiedzUsuńkocham tw r! xoxo
give me more! Please! xx
OdpowiedzUsuńale ten Harry jest słodki,kiedy będzie następny r? :D
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział i czekam na nn :P
OdpowiedzUsuńkiedy wstawiasz następny? Błagam oby szybko,zajebiste!
OdpowiedzUsuńboskie, boskie, boskie, ale krótkie...
OdpowiedzUsuńu mnie pojawił się 3 rozdział ; ) http://onedirection-stories.blog.onet.pl/ zapraszam xx
Już 13 komentarz :)
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanko.
www.podajmireke.blogspot.com
zapraszam :)
14 kom,no nieźle ci to idzie :)
OdpowiedzUsuńsuper super ;))
OdpowiedzUsuńczy ja już Ci mówiłam, że kocham twojego bloga? <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, pojawił się 4 rozdział ;)
http://onedirection-stories.blog.onet.pl/
jak słodko! aaaaa! O matko,ja chcę więcej! <3333333333
OdpowiedzUsuńGABRIELO czytam twoje opowiadanie !!!!!!!!!!!!!! więc mi nie wmawiaj ,że nie ;D rodzdział świetny ! ,ale juz znam koniec ;d pisz dalej bo chce oglądać twoje zestawy ! ;D
OdpowiedzUsuńW ciagu kilkunastu minut przeczytalam wszystkie rozdzialy.! Jestescie genialne i wgl.!! ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
Podoba mi się sposób w jaki piszesz. Niebanalny taki " luźny " :). Polecam historię z 1D http://storyoffaless.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń