Dziewczyny... teraz jak rozkręciłaś w miarę akcje chcecie przestać pisać?? macie duże pole manewru... np. główna bohaterka może się okazać że była adoptowana i ma jeszcze rodzeństwo, wychodzi to na jaw w szpitalu gdzie spotyka tam małą samotną dziewczynkę albo okazuje się że jej ciotka jest ciężko chora, może również rywalizować z jakąś inną dziewczyną o swoją miłość... itd... no nie wierze że straciłyście wenę twórczą... najtrudniej jest zacząć... a później leci z górki... Poza tym zanim pozwoliłam sobie na ocenę waszego bloga... przebiłam się przez wszystkie rozdziały... i muszę niestety przyznać że na początku nic ciekawego się nie działo... opowiadania były mdłe... ale ostatnie 3 rozdziały zaczęły rozkręcać akcje... oby tak dalej... życzę powodzenia :)
Szantaż ? :o
OdpowiedzUsuńoż Ty ! <3
muszisz pisać ,bo twoje opowiadanie jest jak kokaina ;(
kiedy kolejny ??? ;>
OdpowiedzUsuńDziewczyny... teraz jak rozkręciłaś w miarę akcje chcecie przestać pisać?? macie duże pole manewru... np. główna bohaterka może się okazać że była adoptowana i ma jeszcze rodzeństwo, wychodzi to na jaw w szpitalu gdzie spotyka tam małą samotną dziewczynkę albo okazuje się że jej ciotka jest ciężko chora, może również rywalizować z jakąś inną dziewczyną o swoją miłość... itd... no nie wierze że straciłyście wenę twórczą... najtrudniej jest zacząć... a później leci z górki...
OdpowiedzUsuńPoza tym zanim pozwoliłam sobie na ocenę waszego bloga... przebiłam się przez wszystkie rozdziały... i muszę niestety przyznać że na początku nic ciekawego się nie działo... opowiadania były mdłe... ale ostatnie 3 rozdziały zaczęły rozkręcać akcje... oby tak dalej...
życzę powodzenia :)
Angel